Wszystko zależy od naszej wolności. Możemy zrobić z nią cokolwiek tylko chcemy: zachować dla naszych egoistycznych pragnień, rozłożyć na chwilowe pragnienia, albo oddać ją Bogu.

Jeżeli zachowamy wolność dla siebie, szybko przekonamy się, że stajemy się niewolnikami własnych decyzji – „Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu” (J 8, 34). Oddając naszą wolę Bogu przestajemy uważać własne „ja” za podstawę naszych decyzji. Wszystkie działania podporządkowujemy Bożej Miłości.

Nasza wolność zmusza nas do tego, abyśmy do czegoś przywarli. Kiedy oddajemy się Miłości Doskonałej, oddajemy się szczęściu, a za tym idzie doskonała wolność. Potrzeba nam nieustannie wybierać pomiędzy wolnością wyboru zła a wolnością zdobywania dobra. Czemu i komu zatem chcesz się oddać?