gru 15

#7SŁÓW – słowo piąte

Człowiek nieustannie szuka Boga, czasem nawet nie będąc tego świadomym. Spragniony szczęścia utożsamia je często z obfitością tego świata, który jest chwilowy. Pragnienie Boga jest jednak tak naturalne dla duszy jak dla ciała pragnienie pokarmu.

 

Bóg zawsze pragnie bliskości człowieka, a ten poprzez swój grzech często się od niego oddała. Jaki ból i pustkę stwarza nam świadomość grzechu, którą może wypełnić tylko łaska.

 

 Skoro poszukujemy się nawzajem, to dlaczego się nie odnajdujemy? Stwórca nie zawsze odnajdzie człowieka ze względu na jego wolność, możliwość ukrywania się. Jak małe dzieci chowamy się, kiedy nabroimy, kiedy zgrzeszymy. Bóg wydaje nam się wtedy tak bardzo odległy, ale to my się sami się od Niego oddalamy. Pan, szanując nasza wolność, jednak nieustannie czeka przy twoim sercu, w którym klamka jest tylko po twojej stronie. Otworzysz Mu?